Jedna z postaci mówi gwarą śląska. Co prawda śląski nie został jeszcze uznany za oficjalny język, ale ładny ukłon zrobili w stronę Ślązaków.
I tu się mylisz. Po cichutku rząd ryżego uznał śląski za oficjalny język, ale o tym "wolne" media zapomniały donieść. Opcja niemiecka trzyma się mocno, sypnęli KPO to mają, w końcu za coś płacą.
Od strony językowej śląski to zespół gwar tworzących dialekt języka polskiego. Nawet niemieccy i czescy językoznawcy tak uważają oraz profesor Miodek, rodem z Tarnowskich Gór. W tym serialu faktycznie mamy coś brzmiącego jak śląskie słowa, bo tłumacz nie bardzo wiedział jak z tego wybrnąć.
W sensie kto niby mówi po śląsku? W sensie śląski-angielski?
Czy nie ogarnąłeś, że to lektor za osobę trans mówi swoje WOKE: "przyszłom", "zrobiłom" itd.?
Ale typie, to nie jest gwara śląska! :D
Ejj, dobra, wytłumaczcie mi... Z tym "śląskim" to jest żart, którego nie wyłapałem?
Bo gdzieś indziej też się spotkałem z "gwarą śląską", w kontekście wyśmiewania mowy "woke", więc coś czuję, że mogłem wtopić ;)
Czasem się człowiek gubi, jest tyle imbecyIstwa, że nie zdziwiło mnie, że ktoś na poważnie myśli, że to śląski. :D
Tak, to był żart. Gwara bezosobowców przypomina gwarę śląską z tymi -om na końcu wyrazów. Tak jakoś nam się skojarzyła ich gadka ze ślunskim narzeczem.
Osobiście uwazam, że w polskich serialach rolę "czarnych" powinni spełniać Tatarzy, Łemkowie, Kaszubi czy Ślązacy (szczególnie Ci ostatni, bo nie czuję się reprezentowana).